Stary moher. Jeden obraz wart jest 1000 słów. Trolle zagrodowe i kapitanowie dysydenccy niemile widziani, grozi wyśmianiem. Szaraki wchodzą na własną odpowiedzialność.
Pan Leszek z Gdańska, który wygrywa zawsze, kiedy naprawdę potrzebuje, zdradza Czytelnikom szczęśliwe liczby na wigilijną kumulację
galanteria luksusowa
Stary moher. Jeden obraz wart jest 1000 słów. Trolle zagrodowe i kapitanowie dysydenccy niemile widziani, grozi wyśmianiem. Szaraki wchodzą na własną odpowiedzialność.